Deutsch English Español Français Italiano Polski Português Guestbook Contact
Home Polski Hazebrouck Kolegium

Polski


Dati La Capelle Hazebrouck Podróze i studia Rzym Saint-Quentin Fundacje Wspólbracia Dzielo socjalne Wojna swiatowa Starosc i smierc Obrazy SCJ Projekt

Flandria Kolegium Powolanie Dyrektor Konflikt



Kolegium +++

Jest to łaska, która prowadzi moje życie. Będę chwalił Boga przez całe życie (NHV I/12v).
Za każdym razem, gdy Leon Dehon w swych wspomnieniach wraca pamięcią do czasów spędzonych w Hazebrouck, wypowiada podobne słowa. Okres poprzedzający przyjęcie do gimnazjum w Hazebrouck jest dość burzliwy: w La Capelle ani rodzice, ani profesorowie, a jeszcze mniej sam Leon, nie byli w stanie opanować jego temperamentu i w ten sposób zmiana szkoły jest nieunikniona:

Rozpoczął się dla mnie wiek krytyczny. Byłem pozostawiony sam sobie... Rok był zły. Byłem leniwy... Moja matka cierpiała widząc mnie w takim stanie. Mój ojciec również cierpiał. Ukrywałem w miarę możliwości moje słabości. Odznaczałem się gorączkową ciekawością względem zła. Czułem pociąg do światowych spotkań, do tańca.... Nie łączyła mnie już z matką nić ufności i byłem często upominany w rodzinie (NHV I 10r).

Rodzice mieli kontakt z byłym proboszczem ich służącej, ks. Boute. Powzięli decyzję, by posłać Leona razem z bratem Henrykiem do gimnazjum w Hazebrouck. Chłopcy mieli zamieszkać w internacie.

Profil szkoły został dokładnie przedstawiony przez jej dyrektora ks. Dehaene w jednym z prospektów: Nasza praca polega na tym, aby wychować dzieci, wykorzystując wszystkie rodzaje ćwiczeń odpowiednich do rozwoju władz duszy i władz ciała. Wychowanie odbywa się przede wszystkim dzięki religii, która jest sercem i światłem wiedzy i sztuki, źródłem i wzorem wszystkich szczerych i wielkodusznych inicjatyw. Uczniowie są zawsze i wszędzie otoczeni z czujnością ojcowską, aby wychować ich do umiłowania porządku i obowiązku. (cytat u Mayeur, Lemire, s. 17).

Osobowość księży profesorów, przyjaźń z niektórymi kolegami ze szkoły, religijny duch kolegium, zaangażowanie w różne stowarzyszenia, środowisko katolickiej Flandrii – wszystko to czyniło z Hazebrouck miejsce, w którym młody Leon Dehon doświadcza przeżyć religijnych o nieznanej dotąd intensywności i odkrywa powołanie kapłańskie, o którym powie później: Zadziwia to, że odtąd moja decyzja nie podlegała nigdy poważnym wahaniom (NHV I /29r).

Kolegium